Częste hasło wpisywane w wyszukiwarki to: szukam inwestora z kapitałem lub inwestor z kapitałem poszukuje wspólników do biznesu. Czy mieliście okazje kiedykolwiek szukać inwestora? Może jako małe dzieci, zastanawialiście się jak zachęcić rodziców do zainwestowania w spełnienie waszego marzenia i zakup upragnionej zabawki? W dalszym życiu były to zapewne inwestycje w edukację, przyszłą sferę zawodową czy też osobistą i poważniejsze marzenia. Każdy z nas poniekąd jest inwestorem. Tym co nas rożni to bardziej lub mniej zasobny portfel. W młodości zbieraliśmy do skarbonki by inwestować w marzenia, a w późniejszych latach naszego życia świadomie kreujemy swoją przyszłość wybierając poważniejsze cele. Jesteśmy stworzeniami kreatywnymi, które lubią działać w tym również inwestować, bo lubią oglądać efekty swoich starań. Każdego dnia wybieramy zatem cele i stajemy się inwestorami. Cele mogą być rozmaite, łączy je wszystkie osiągnięcie pożądanych wyników.
Pomimo, że temat wydaje się banalnie prosty, wcale takim nie jest. Szukanie inwestora to poważna sprawa. Dzisiejsze czasy wymuszają na inwestorach oraz tych, którzy szukają inwestora pewnego rodzaju zachowań. Mają one na celu ochronę interesów dwóch stron, przed negatywnymi skutkami nierozważnych lub też pochopnych działań. Na rynku istnieją firmy specjalizujące się w zabezpieczeniach transakcji zawieranych pomiędzy stronami. Każdy zatem inwestor lub ten, który szuka inwestora może zabezpieczyć swoje interesy w sposób satysfakcjonujący obie strony.
KIM JEST INWESTOR, CO ROBI I DLACZEGO
Inwestorem może być zarówno osoba prywatna jak i firma. Warunkiem oczywistym, który musi spełnić taki inwestor jest posiadanie odpowiedniego kapitału. Może to być zarówno kapitał krajowy jak i zagraniczny taki, który należy do dużej firmy lub też taki, który znajduje się w kieszeni osoby fizycznej. Interes inwestora jest nadrzędnym czynnikiem podejmowanych działań. Liczy się oczywiście pomysł, przedmiot inwestycji, efekty działań inwestycyjnych ale tym co faktycznie nakręca całą spiralę jest zysk dla inwestora. To najważniejszy czynnik, który inwestor bierze pod uwagę.
GDZIE SZUKAĆ INWESTORA
Niektórzy mówią, że pieniądze leżą na ulicy. W każdym takim stwierdzeniu jest zapewne ziarno prawdy. Z pewnością chodzi o łatwość z jaką można dziś pozyskać środki finansowe, a nie fizyczne miejsce w jakim się znajdują. Jedni pożyczają je z banku, inni od przyjaciół czy znajomych, jeszcze inni szukają alternatywnych źródeł. Nierzadko bywa tak, że niespodziewanie otrzymujemy takie zasoby w spadku czy też w postaci darowizny. O ile łatwość w dostępie do nich jest rzeczywistością o tyle trudniej, inwestuje się czyjeś środki. Większym zatem wyzwaniem staje się zadanie, poszukania inwestora. Gdzie szukać inwestora, jak to zrobić? Takie pytanie zadaje sobie osoba chcąca spróbować swoich sił opierając przyszłe zyski na inwestowaniu cudzych pieniędzy.
W CO INWESTOWAĆ
Inwestować może na giełdzie, w papiery wartościowe albo kruszce, antyki lub dzieła sztuki. Niezależnie od celu inwestycji nadrzędnym pozostaje znalezienie środków by móc inwestować z zyskiem. Istnieje wiele możliwości, które taka osoba może rozważyć. Wiele stron internetowych umożliwia kojarzenie przyszłych inwestorów i poszukujących środków. Sporą grupę stanowią ci, którzy mają pomysły ale brak im finansów. Można tam znaleźć zarówno oferty osób prywatnych jak i firm; " Szukam inwestora", "chętnie zainwestuję", "szukam inwestora do wspólnego biznesu", "szukam wspólnika", "inwestor z kapitałem poszukiwany", "szukam inwestora do rozwoju firmy", itp. Ofert jest naprawdę sporo i z pewnością, każdy znajdzie to czego szuka.
Ciekawym rozwiązaniem jest „pożyczka społecznościowa”, która niejako pomija udział banków w czynnościach transakcyjnych (o niej szerzej w dalszej części artykułu). W takiej wirtualnej przestrzeni spotykają się "grube ryby" i "drobne płotki". Pokonując nierzadko własne ograniczenia, może nawet nieuzasadnione obawy, podejmują przedsiębiorcze działania. Chcą zaistnieć, zarobić lub pozbyć się kłopotu, upłynniając interes, który przestał być dla nich atrakcyjny.
CO WARTO ZROBIĆ PRZED ZAWARCIEM UMOWY Z INWESTOREM
Kiedy już odszukaliśmy inwestora i zamierzamy zawrzeć z nim umowę, pamiętajmy o kilku podstawowych czynnościach przed podpisaniem jej.
-
Sprawdzenie inwestora
To pierwszy krok jaki należy wykonać by nie zostać oszukanym. Jak zatem sprawdza się taką osobę? Rzec by można, włącz rozum, a wyłącz serce! Ograniczone zaufanie, taka myśl powinna przyświecać każdemu kto dokonuje tej czynności. Warto pomyszkować w sieci by odszukać informacji na temat przyległego wspólnika. Społeczności forumowiczów lubi dzielić się różnymi informacjami, a w szczególności „złymi doświadczeniami”, warto zatem zajrzeć w takie miejsca. Jeżeli inwestor jest naszą „grubą rybą” warto odwiedzić jego strony i dokonać analizy doszukując się wymiernych efektów działań. Certyfikaty, przestrzeń branżowa w której działa, ewidencje gospodarcze, opinie, etc. Wszystkie te narzędzia pozwalają na mądrą analizę oraz wyciąganie wniosków, które pomogą nam upewnić się co do przyszłych decyzji.
-
Warunki umowy inwestycyjnej
Sprawdź co podpisujesz. Zanim złożymy podpis na dokumentach wiążących nas z inwestorem lub gdy sami będziemy inwestować, sprawdźmy umowę. Wskazanym byłoby zatrudnić dobrego prawnika, który fachowym okiem wychwyci ewentualne nieprawidłowości jakie ona może zawierać. Mało tego, może zwrócić naszą uwagę na pewne szczegóły, które mogłyby zadziałać na naszą niekorzyść. Często tak bywa, że niejasność zapisów pozwala stronie na dokonywanie czynności, których efektów końcowych (negatywnych) nie chcielibyśmy doświadczyć na własnej skórze.
-
Kluczowa kwestia - czas trwania negocjacji z inwestorem
Jest o tyle ważna o ile nasze działania podlegają ograniczeniom czasowym. Sztywne jego ramy mogą zmienić spodziewane zyski, zwłoka może wyeliminować nas z intratnych transakcji i inwestycji. Czas może ograniczyć nasze działania, a konkurencja wykorzystać pomysł i przejąć zyski. Trzeba być zapobiegliwym i przewidywać zachowania drugiej strony.
-
Kontrola tego co oddajesz
Jeśli mamy do czynienia z długoterminowymi (i nie tylko) transakcjami, warto kontrolować ich przebieg. Nie można pozwolić by sprawy toczyły się swoim biegiem. Dobrze jest „trzymać rękę na pulsie” by w razie konieczności efektywnie działać. Załamująca się koniunktura na rynku, błędne decyzje strategiczne partnera biznesowego, choroba lub nawet śmierć wymusza podejmowanie odpowiednich działań, pomniejszając ewentualne straty. Rozważny inwestor będzie dbał o inwestycję, doglądał jej, zabiegał o powodzenie swoich działań by czerpać korzyści finansowe.
W CO INWESTOWAĆ
Posiadane, pożyczone, otrzymane aktywa można inwestować na wiele sposobów. Mogą to być inwestycje w nieruchomości, papiery wartościowe, surowce choćby takie jak ropa, metale, kamienie szlachetne w tym złoto czy też inwestycje alternatywne np. zabytkowe pojazdy, maszyny, wino, dzieła sztuki, bitcoiny itp. Dla niektórych inwestowanie łączy się z pasją i staje się sposobem na pomnażanie kapitału, połączone z przyjemnością koneserską. Każdy bowiem miłośnik oddany swojej pasji czerpie podwójnie. Gromadzi kapitał inwestując, po czym zyskuje sprzedając i cieszy się przyjemnością dokonywanych transakcji.
RYZYKO UTRATY KAPITAŁU INWESTYCYJNEGO
To poważne problem z jakim musi zmierzyć się wielu początkujących i tych już zaawansowanych, inwestorów. Ile przeznaczyć na inwestycje by ewentualna strata rażąco nie uszczupliła budżetu. Utrata wkładu inwestycyjnego jest poważnym problemem przy podejmowaniu tego ryzyka. Dobrym początkiem może okazać się inwestowanie w pewne, co do zysku instrumenty np. zakup obligacji skarbowych. Trudniejszym wyzwaniem staje się inwestycja w fundusze inwestycyjne czy bezpośrednie inwestycje na giełdzie. Każdy inwestor musi w pierwszej kolejności ocenić ryzyko jakie niesie z sobą inwestycja. Zdarza się, że spodziewany zysk jest na wyciągniecie ręki ale zachodzące zmiany warunków np. gospodarczych, może nagle załamać system gospodarczy, polityczny i narazić nas na nieodwracalne straty. Wszystko to musi zostać uwzględnione przed inwestycją i być wpisane w nasz margines bezpieczeństwa.
POŻYCZKI SPOŁECZNOŚCIOWE
„Social lending” to bardzo ciekawe narzędzie umożliwiające uzyskiwanie dochodów za nieswoje pieniądze. Inwestowanie jednakże pożyczonych pieniędzy rodzi większy stres i dodatkowe koszty. Są nimi zabezpieczenia umowy, odpowiedzialność wobec pożyczkodawcy, oprocentowanie pożyczki.Potrzebne są wtedy osoby trzecie jako poręczyciele pod warunkiem, że tak stanowi umowa. Oni również mogą chcieć, liczyć na profity. Jeśli zdecydujemy się na ten wariant możemy skorzystać z usług specjalnie do tego powołanych firm. Oferują nam one pewnego rodzaju spokój, za który niestety musimy zapłacić. To dość skomplikowany proces. Przy odpowiednich umiejętnościach zarządzania cudzym kapitałem może jednak okazać się, że jest to najlepsze rozwiązanie przynoszące nam odpowiednie zyski. Wszak kto nie ryzykuje, nie pije szampana.
LITERATURA W TEMACIE INWESTOWANIA
Myślę, że każdy inwestor powinien dobrze przygotować się do działań jakie zamierza podejmować. Posłużyć temu może stosowna literatura, która umożliwi zrozumienie podstawowych mechanizmów i zależności, które zachodzą w tego typu działaniach. Pierwszą obowiązkową pozycją będzie z pewnością książka pt: „Jak straciłem na giełdzie milion dolarów i czego mnie to nauczyło” autorstwa Jim Paul. Kolejną książką jest: „Myśl jak oszust, żeby nie dać się oszukać” Marii Konnikova. Nastepna to „Świadomy inwestor Odkrywanie ukrytego potencjału spółki” Pawła Zaremba-Śmietański oraz „Bogaty ojciec, biedny ojciec” R.T. Kiyosaki. „Droga żółwia” Curtis M. Faith, „Inteligentny Inwestor” Benjamin Graham, „Pokonać giełdę” Peter Lynch, „Droga nie wybrana” Robert Frost.
Kategorie: ogłoszenia biznesowe, sprzedam spółkę zoo, sprzedam firmę
//M.K.
Zdjęcie poglądowe
Fot.: https://unsplash.com/photos/Etxsv8WiFjM